W minioną niedzielę na stadionie w Złotej odbyły się doroczne Gminne Zawody Sportowo – Pożarnicze. Przy pięknej, słonecznej pogodzie rywalizowano w sztafecie oraz tzw. ćwiczeniu bojowym. Najlepsi wśród seniorów okazali się druhowie z OSP Złota, którzy uzyskali fantastyczny czas 40 sekund w "bojówce". Również w kategorii kobiet najlepsze okazały się panie z KDP Złota. Natomiast wśród chłopców rywalizację wygrali młodzi strażacy z MDP Chroberz. Dziewczęta z MDP Złota nie miały rywalek w swojej kategorii i przyszło im rywalizować tylko z czasem. Jedyną burzę jaką mieliśmy tego dnia, była "burzą oklasków" którą otrzymał kabaret „Szpila” działający przy Zespole Placówek Oświatowych w Złotej, który wystąpił ze „strażackim repertuarem” na zakończenie zawodów. 

W niedzielę, 17 czerwca, strażacy ochotnicy z Młodzaw Dużych świętowali Jubileusz 85-lecia istnienia swojej jednostki. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele p.w. św. Ducha i Matki Boskiej Bolesnej w Młodzawach Małych. Po mszy strażacy z 30 jednostek działających na terenie powiatu pińczowskiego przemaszerowali z pocztami sztandarowymi na plac strażnicy gdzie meldunek Prezesowi Zarządu Oddziału Powiatowego OSP RP Zbigniewowi Kierkowskiemu złożył dowódca uroczystości dh Tadeusz Szarek.

Program uroczystości z powodu intensywnych opadów deszczu nie został w całości zrealizowany. Licznie przybyłe delegacje strażackie, sympatycy pożarnictwa oraz zaproszeni goście przeżyli niecodzienne emocje związane z oberwaniem chmury nad Złotą. Woda lała się z nieba i nikt nie zdołał się przed nią ochronić. Nawet dla strażaków to było coś niezwykłego, a w „galerii VIP-ów” mokli solidarnie wszyscy - od Pani Wojewody przez posła Pawlaka do „Świerszczyka”( ratującego nieskutecznie sprzęt nagłaśniający) włącznie. W strugach deszczu rozpłynęły się dyplomy, listy gratulacyjne, legitymacje i co najgorsze spisana historia złockiej straży prezesa Wiesława Pieczonki .

Na zjeździe nie tylko wybrane nowe władze, spotkanie było też znakomitą okazją do podsumowania ostatnich lat, powiedzenia o sukcesach i porażkach, a także nakreślenia planów na przyszłość. – Cieszymy się z tego, że mogliśmy kupić nowy sprzęt, sam zarząd województwa wsparł nas kwotą 4 milionów złotych, zakupiliśmy odzież, nowe wozy strażackie, ale największą bolączką jest to, że brakuje młodych do kontynuowania tej potrzebnej pracy – martwił się prezes Pawlak. – W województwie świętokrzyskim mamy ponad 27 tysięcy strażaków ochotników, ale za mało szkoli się młodych, bo wyjeżdżają z kraju za chlebem.